Polacy w hrabstwie Dorset, UK

dortcza · Gość

Ja miałam z Nimi w grudniu 2014 bardzo szokująca sytuację. Wysłałam sms z danymi mojego syna paczki, którą mieli odebrać i co sie okazuje, że o godz. 23 dzwoni do Mnie ledwo mówiący kurier tj. chyba właściciel i mówi, że za godzinę mam dostarczyć paczkę na dworzec autobusowy, który jest w drugim końcu miasta, bo jak nie to paczki nie zabiorą. Ponadto w chamski sposób ubliżył Mi mówiąc, że On musi jechać z paczkami i zostawił w domu dzieći przed Świętami a Ja mam stare byki w UK i jeszcze szereg bzdur rozłączając rozmowę. Nie wierzyłam w to co się dzieje i zadzwoniłam jeszcze raz odebrał tym razem kierowca i udając że nic nie wie powiedział, że paczki nie odbiorą a w telefonie było słychać głos poprzedniego rozówcy. Zostałam z zapakowaną paczką, której nie udało się mi już wysłać. Zachowanie tego Pana zakrawa na kpinę i jak się jest w stanie chumoru to powinien chamować język i nie ubliżać bo byki to stoją w oborze a On sam jest Kim!!!!. Dziś sytuacja miala powtórkę lecz nie u Mnie tylko koleżanaka nadawała paczkę i odbierał ten sam Pan od którego czuła alkohol, a paczka nie dotarła, ponadto naubliżał Jej przez telefon i powiedział, że jest w Danii a Jej syn jak ma ziemię to niech się Nią zajmie(jest to młody chłopak, który pracuje jak wielu polaków w UK) a na dostarczenie paczki ma 5 dni. SZOK! Tym co dzieje się w Tej Agma przewozy, powinny zająć się właściwe organy bo Pan ten pozwala sobie na tanie zagrywki i to kiepskim wykonaniu.